Z około dwutygodniowym opóźnieniem ale w końcu na obydwu dyniach zostały wykonane zapylania, po dwa na każdej dyni. Pierwsze zapylanie było 17 czerwca na dyni 2447 Cutrupi (około 3,7m). Kolejne zapylania były dzień po dniu:
- 22 czerwca pierwsze zapylanie na dyni 2169 Daho (około 3,6m);
- 23 czerwca drugie zapylanie na dyni 2169 Daho (około 3,9m);
- 24 czerwca drugie zapylanie na dyni 2447 Cutrupi (około 4,8m).
Nie licząc kilku ostatnich dni to niestety pogoda jak na razie jest fatalna, bardzo mało słonecznych dni do tego zimne noce. Dynia 2447 rośnie w miarę ok. Natomiast dynia 2169 ma bardzo dużo liści z żółtymi plamami – teoretycznie jakiś niedobór, niestety mimo kilku różnych oprysków w celu interwencyjnego zasilenia nie przyniosło to praktycznie zmiany. Podejrzewam, że może to być spowodowane przemrożeniem sadzonki we wcześniejszym okresie.